W ramach projektu „Wysoka jakość edukacji kluczem do kariery” współfinansowanego ze środków Unii Europejskiej, obfitującego w niezliczoną ilość zajęć, eksperymentów, warsztatów edukacyjnych i innych atrakcji, udziałem uczniów naszej szkoły stał się dwudniowy wyjazd edukacyjny do Trójmiasta.
Wczesnym rankiem w ostatni piątek października 56-osobowa grupa uczniów różnych klas licealnych i 4-osobowa kadra nauczycieli naszej szkoły wyjechała do Gdańska. Po sześciogodzinnej podróży na młodzież czekała pierwsza atrakcja – Ogród Zoologiczny w Gdańsku Oliwie. Pięknie usytuowany, wykorzystujący naturalne walory środowiska obszar zrobił na wszystkich niesamowite wrażenie. Przez blisko trzy godziny zwiedzających zachwycali mieszkańcy parku: majestatyczne i z pozoru przyjazne gepardy, ciekawskie surykatki, mnóstwo egzotycznych ptaków i gadów, słonie ( indyjski i afrykański na wspólnym wybiegu), mniejsze i większe ssaki z różnych stron świata. Podziwiano jedynego wśród ogrodów zoologicznych świata, albinotycznego ( cały w białym upierzeniu) pingwina.
Kilkukilometrowy spacer w ZOO sprawił, że wszyscy z przyjemnością udali się do bardzo ładnego i wygodnego hotelu. Obiad i krótki odpoczynek wyzwoliły nowe siły. Cała grupa, pieszo udała się na zwiedzanie słynnej Gdańskiej Starówki. Malownicze, pięknie odrestaurowane kamieniczki, zadbane stare bramy i brukowane uliczki stwarzały niepowtarzalny klimat. Szczególnie pięknie prezentowało się Stare Miasto po zmroku – tu świetną robotę robiły iluminacje świetlne. Starówka tętniła życiem. Pełno tu było ulicznych artystów, wszelkiego rodzaju kramów i kramików, dźwięków łagodnej, ciepłej muzyki. Wszystko to działo się przy fantastycznej pogodzie, która naprawdę rozpieszczała. Trudy podróży i zmęczenie fizyczne odeszły w zapomnienie w tym magicznym miejscu. Niechętnie pożegnano się z najstarszą częścią Gdańska, mając świadomość wyzwań następnego dnia.
Drugi dzień wycieczki rozpoczął się pysznym, „wypasionym” śniadaniem. Celem była Gdynia z jej Centrum Nauki Experyment. Tu czekało wiele atrakcji. Dosłownie niektórzy „piali” z zachwytu ( nie wyłączając kadry). Takie centrum to świetne miejsce by zrozumieć to czego dotychczas nie rozumiano, by zadziałać na wyobraźnie, by samemu spróbować, by poczuć dreszczyk emocji, by nauczyć się jak pomóc drugiemu człowiekowi. Grupa bawiła się i uczyła uwieczniając swoje wyczyny przy pomocy fotografii i oryginalnych filmików.
Niezmordowani młodzi naukowcy udali się następnie na Klif Orłowski. To bardzo ciekawy obiekt geograficzny. Dziewczęta z klasy maturalnej mówiły, że klif ma pochodzenie lodowcowe, osiąga długość ok. 650 m., obfituje w skały magmowe np. granitoidy oraz metamorficzne kwarcyty. Grupa biologiczna definiowała wyrzucone na brzeg algi i drobne zwierzęta – były tu muszle różnych gatunków małżów ( najliczniejsze to sercówki i omułki ) i przedstawiciele ślimaków – maleństwa z grupy źródlarkowatych. Niestety nie udało się znaleźć kraba wełnistorękiego choć takowy żyje w Bałtyku. Po udanej sesji zdjęciowej grupa pojechała do Sopotu. Tu spacer po sopockim molo, dreptanie po sopockim deptaku, zakup pamiątek , podziwianie widoków i potęgi morza, wreszcie wspólna fotografia. Czas pędził jak oszalały, trzeba było posilić się i wracać do domu. Czym byłaby wycieczka bez McDonald’sa? Po wielu prośbach udało się zjeść tam kolację!! Niestety, wszystko co dobre szybko się kończy… żałujemy, że ta wycieczka trwała tak krótko.
Opracowały : Grażyna Panas
Maria Romanowska kl. I e LO
Iga Niemyjska kl. IV b LO
Kinga Tryniszewska kl. IV a LO






















































































