Tłusty Czwartek rozpoczyna ostatni tydzień karnawału i jest świętem zwyczajowym. Pierwsze pączki pojawiły się w Polsce w XVII wieku. Niektóre gospodynie nadziewały je orzechami i migdałami. Tradycyjny pączek powinien być usmażony na smalcu, wypełniony konfiturą z róży. Według jednego z przesądów, jeśli ktoś w tym dniu nie zje ani jednego pączka, to w dalszej części roku nie będzie mu się wiodło.
W związku z tradycją tłustego czwartku Pan Dyrektor Łukasz Godlewski zapewnił słodką niespodziankę w postaci pączków. Za którą serdecznie dziękujemy.
Mamy nadzieję, że spożyte kalorie przełożą się na odniesione sukcesy w nauce, a nie „w nasze boczki”.
Uczniowie mogli kosztować pączków nie tylko w szkole ale także po południu w internatach. W czwartkowy wieczór mieszkańcy internatów spotkali się by kontynuować tradycje tłustego czwartku. W naszych internatach jak zwykle tłusty czwartek minął na wesoło i słodko z pysznymi, lukrowanymi pączkami z konfiturą i czekoladą. Wszystkie pączki znikały błyskawicznie, co świadczy o tym, jak były pyszne!
W internacie przy ul. Kościuszki zorganizowano ponadto zawody w jedzeniu pączków na czas. Udział w zawodach wzięli prawie wszyscy wychowankowie. W ten sposób znakomita zabawa została połączona z wiedzą na temat polskich zwyczajów postno-świątecznych.
Pierwsze zawody w jedzeniu pączków na czas wygrał Paweł Lenard.
Wszystkim pączkożercom życzymy smacznego.


























