O Internacie

Historia Internatu

W Ciechanowcu internat zawsze odgrywał niezwykle ważną funkcję w procesie nauczania i wychowania. W ciągu pierwszego trzydziestolecia istnienia szkoły trudności lokalowe nie pozwoliły na urządzenie internatu odpowiadającego wymogom, i tylko niewielki procent uczniów najbardziej potrzebujących mógł w nim zamieszkać.
 
W 1947 roku zorganizowano internat dla dziewcząt w budynku szkolnym. Mieszkało w nim wówczas zaledwie 12 uczennic wraz z wychowawczynią Panią Janiną Starczewską. Dopiero w roku 1953, po likwidacji szkoły gastronomicznej w Ciechanowcu, w opuszczonych przez nią budynkach przy ulicy Mickiewicza został urządzony internat żeński. Dysponował jedynie 30 miejscami, mieszkało w nim jednak 50 dziewcząt.
 
Po przybyciu uczniów z Drohiczyna i Różanegostoku (1954 rok) wygospodarowano pomieszczenia dla chłopców na poddaszu szkoły podstawowej. W 1968 roku, z chwilą przystąpienia do adaptacji budynku szkoły podstawowej dla potrzeb liceum, internat męski został zlikwidowany.
 
Brak miejsc w internacie żeńskim, a od 1968 roku brak internatu męskiego oraz trudne warunki na stancjach były przyczyną przenoszenia się wielu, często zdolnych uczniów do tych szkół, które zapewniały im internat. Wpływało to na wzrost odsiewu w szkole. Opisane warunki lokalowe szkoły i internatu nie sprzyjały realizacji zadań dydaktyczno-wychowawczych zreformowanej szkoły.
 
W latach 1968-1972 internat wynajmował dwa pokoje w prywatnym mieszkaniu Pana Pszczółkowskiego przy ulicy Kościuszki dla ośmiu chłopców. Z powodu niewielkiej liczby miejsc w internacie kilkudziesięciu uczniów wynajmowało każdego roku prywatne stancje. Stancje były rejestrowane i systematycznie kontrolowane przez wychowawców i członków komitetu rodzicielskiego, nie wszystkie, bowiem zapewniały uczniom właściwe warunki do nauki i opiekę wychowawczą.
 
Pozostała młodzież mieszkająca poza Ciechanowcem codziennie dojeżdżała różnymi środkami lokomocji do szkoły (głównie autobusami PKS). Uczniowie ci mieli najtrudniejsze warunki i osiągali zwykle najsłabsze wyniki w nauce. Szkoła przychodziła tym uczniom, w miarę swych możliwości, z pomocą. Mieszkający na stancjach i dojeżdżający korzystali z obiadów w internacie. Z myślą o nich przygotowywano gorące mleko w szkole w miesiącach zimowych, dla oczekujących na autobusy wydzielono w szkole sale do odrabiania lekcji.
 
Mimo niezwykle ciężkich warunków lokalowych, młodzież internacka osiągała zawsze najlepsze wyniki w nauce. Wszystko to dzięki właściwej organizacji życia, dyscyplinie i samorządności uczniów, co stwarzało dobrą atmosferę do nauki i pracy wychowawczej. Rada Wychowanków czuła się współgospodarzem internatu, organizowała życie kulturalne i sportowe oraz samopomoc koleżeńską w nauce. Jadalnia internacka służyła także za czytelnię, świetlicę, salę lekcyjną oraz pomieszczenie, w którym odrabiano lekcje.
 
W roku 1972-1973 polepszyły się znacząco warunki w internacie. Dotychczasowy budynek liceum, do chwili rozpoczęcia adaptacji, przeznaczono na internat, w którym zamieszkało 60 uczniów dojeżdżających lub mieszkających w prywatnych stancjach. W budynku tym internat funkcjonuje do dnia dzisiejszego.
 
Do najbardziej aktywnych członków Rady Wychowanków należały: Eugenia Kołtek, Genowefa Koleśniuk, Teresa Walendziuk, Helena Żero, Teresa Krysik, Janina Uszyńska i Maria Niewińska.
 
Pierwszym kierownikiem internatu był Józef Dutka, potem Zygmunt Proniewicz, Stanisława Kunicka, Mirosław Kulesza, Daniela Zarzecka, Helena Kielisz, Bożena Marońska oraz Dorota Mlonek. Obecnie kierownikiem jest Emilia Krysińska. Wychowawcami w internacie byli nauczyciele liceum.

Skip to content